Apostolstwo uśmiechu....


   

 

"Podaję wam tu rodzaj apostolstwa,
które nie domaga się od was ciężkiej pracy,
wielkich umartwień i trudów,
ale które szczególnie dziś,
w naszych czasach,
bardzo jest pożądane,
potrzebne i skuteczne,
mianowicie apostolstwo uśmiechu.

  

Uśmiech rozprasza chmury
nagromadzone w duszy



Uśmiech na twarzy pogodnej
mówi o szczęściu wewnętrznym
duszy złączonej z Bogiem,
mówi o pokoju czystego sumienia,
o beztroskim oddaniu się
w ręce Ojca niebieskiego,
który karmi ptaki niebieskie,
przyodziewa lilie polne
i nigdy nie zapomina o tych,
co Jemu bez granic ufają.

      
Uśmiech na twej twarzy pozwala
zbliżyć się bez obawy do ciebie,
by cię o coś poprosić,
o coś zapytać -
bo twój uśmiech już z góry obiecuje
chętne spełnienie prośby.



Nieraz uśmiech twój wlać może
do duszy zniechęconej
jakby nowe życie, nadzieję,
że nastaną lepsze czasy,
że nie wszystko stracone,
że Bóg czuwa.

  

Uśmiech jest nieraz tą gwiazdą,
co błyszczy wysoko i wskazuje,
że tam na górze
bije serce Ojcowskie,
które zawsze gotowe jest
zlitować się nad nędzą ludzką.



Ciężkie dziś życie,
pełne goryczy,
i Bóg sam zarezerwował sobie
prawo uświęcania ludzi przez krzyż.

  

Nam zostawił zadanie pomagać innym
w bolesnej wędrówce
po drodze krzyżowej
przez rozsiewanie wokoło
małych promyków szczęścia i radości.


Możemy to czynić często,
bardzo często,
darząc ludzi uśmiechem miłości i dobroci,
tym uśmiechem,
który mówi o miłości i dobroci Bożej.

  
Mieć stały uśmiech na twarzy,
zawsze - gdy słońce świeci
albo deszcz pada,
w zdrowiu lub w chorobie,
w powodzeniu albo
gdy wszystko idzie na opak
- o to niełatwo!

  
      
Uśmiech ten świadczy,
że dusza twa czerpie w Sercu Bożym
tę ciągłą pogodę duszy,
że umiesz zapomnieć o sobie,
pragnąc być dla innych
promykiem szczęścia."

Z pism Sw. Urszuli Ledóchowskiej


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz po sobie jakiś ślad.