"Podaję wam tu rodzaj
apostolstwa,
które nie domaga się od was ciężkiej
pracy,
wielkich umartwień i trudów,
ale które szczególnie
dziś,
w naszych czasach,
bardzo jest
pożądane,
potrzebne i skuteczne,
mianowicie apostolstwo
uśmiechu.
Uśmiech rozprasza chmury
nagromadzone w
duszy
Uśmiech na twarzy pogodnej
mówi o szczęściu
wewnętrznym
duszy złączonej z Bogiem,
mówi o pokoju czystego
sumienia,
o beztroskim oddaniu się
w ręce Ojca
niebieskiego,
który karmi ptaki niebieskie,
przyodziewa lilie
polne
i nigdy nie zapomina o tych,
co Jemu bez granic
ufają.
Uśmiech na twej twarzy pozwala
zbliżyć się bez obawy do
ciebie,
by cię o coś poprosić,
o coś zapytać
-
bo twój uśmiech już z góry obiecuje
chętne spełnienie
prośby.
Nieraz uśmiech twój wlać może
do duszy
zniechęconej
jakby nowe życie, nadzieję,
że nastaną lepsze
czasy,
że nie wszystko stracone,
że Bóg czuwa.
Uśmiech jest nieraz tą gwiazdą,
co błyszczy wysoko i
wskazuje,
że tam na górze
bije serce Ojcowskie,
które zawsze gotowe
jest
zlitować się nad nędzą
ludzką.
Ciężkie dziś życie,
pełne goryczy,
i Bóg sam zarezerwował
sobie
prawo uświęcania ludzi przez
krzyż.
Nam zostawił zadanie pomagać innym
w bolesnej
wędrówce
po drodze krzyżowej
przez rozsiewanie wokoło
małych promyków
szczęścia i radości.
Możemy to czynić często,
bardzo
często,
darząc ludzi uśmiechem miłości i
dobroci,
tym uśmiechem,
który mówi o miłości i dobroci
Bożej.
Mieć stały uśmiech na twarzy,
zawsze - gdy słońce świeci
albo deszcz pada,
w zdrowiu lub w chorobie,
w powodzeniu albo
gdy wszystko idzie na opak
- o to niełatwo!
Uśmiech ten
świadczy,
że dusza twa czerpie w Sercu Bożym
tę ciągłą pogodę
duszy,
że umiesz zapomnieć o sobie,
pragnąc być dla
innych
promykiem
szczęścia."
Z pism Sw. Urszuli
Ledóchowskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeżeli zostawisz po sobie jakiś ślad.